Wraz ze wzrostem popularności winyli wśród odbiorców muzyki w Polsce, pojawił się jeszcze jeden trend: większość płyt niedostępnych wcześniej na czarnym krążku, w końcu się na nim ukazało. Teraz słuchacze na całym świecie mogą rozkoszować się klasyczną płytą polsko-norweskiej grupy De Press.

​

Znaczny wpływ na karierę zespołu miała sytuacja geopolityczna na świecie, a zwłaszcza w byłym już Układzie Warszawskim. Do 1989 roku nagrania De Press, przez ich wyraźnie antysowiecki charakter, ukazywały się wyłącznie w podziemiu. W Norwegii zespół mógł pozwolić sobie na więcej, ale dopiero quasi-reaktywacja w 1990 r. przyniosła zespołowi prawdziwy sukces. Rok później ukazuje się album „3 Potocki”, który zawiera największy – w mniemaniu niżej podpisanego, ale raczej również w ogólnej świadomości fanów muzyki – hit zespołu, czyli przebój „Bo jo cie kochom”.

​

De Press byli czołowymi przedstawicielami nowej fali w Norwegii. Jednakże ich sukces w Polsce był więcej niż pewny. Założyciel zespołu Andrzej Nebb, znany również jako Andrzej Dziubek, w teksach zdecydowanie nawiązywał do sytuacji w tej części świata („Kis Me Rusia”), nic więc dziwnego, że sława kapeli rosła. Do tego doszedł specyficzny, mocno ekspresyjny styl grania De Press. Warto sprawdzić chociażby „Serce”, „Frajerecka” czy numer tytułowy. Podczas odsłuchu sam byłem zaskoczony tym, jak bardzo zespół potrafił oddać klimat epoki. Świetną robotę robi perkusista Ola Snortheim, który zgrywa się równo z Dziubkiem na basie. Również gitarzysta Jorn Christensen pokazał, że nie są mu obce zarówno proste, jak i skomplikowane zagrywki.

​

Samo wydanie winylowe jest prawdziwą gratką dla fanów, zwłaszcza że płyta dostępna jest też w wersji limitowanej na zielonym winylu. Do tego jest w większości zaśpiewana po polsku, co również ma znaczenie obecnie, gdyż w kraju panuje ogromny hype na artystów tworzących w rodzimym języku. Co jeszcze powinna przesłuchać osoba chętna do poznania większej liczny nagrań De Press. Polecam sprawdzić ich debiut, czyli „Block to block”, oraz „The Ballshov Trio”, na którym to materiale oparto się przy tworzeniu „3 Potocki”.

​

Płytę do recenzji dostarczył sklep VOICESHOP.PL.

​